( szkoda, że zdjęcie nie oddaje faktycznego blasku i uroku jelonka. Jeśli tylko będą warunki zrobię                                                                   zdjęcie w świetle dziennym. ) W sklepie zwierzątka na choinkę obsypane brokatem lub do ozdób bożonarodzeniowych kosztują krocie a zwłaszcza w Finlandii. Dlatego kiedy w ręce wpadła mi zabawka - plastikowy jelonek - od razu zaświtał mi pomysł. Pomalowałam jelonka biała farbą w spray-u. Poczekałam aż wyschnie po czym nakładałam partiami klej (który po wyschnięciu robi się przeźroczysty ) i od razu obsypywałam białym brokatem. Następnie odłożyłam do wyschnięcia. Jeśli chcemy taką zabawkę powiesić na choinkę w formie bombki, najlepiej wkręcić w nią metalowy haczyk na którym będziemy mogli przewiązać sznurek. Świetnie będzie również pas...

Nie każdy posiada w domu maszynę do szycia, a czasami trzeba nanieść pewne poprawki na niektóre rzeczy w naszym domu, dlatego dziś podsuwam pomysł na to jak podwijać bez użycia maszyny firanki. Potrzebne rzeczy to : dwustronna taśma klejąca termiczna  nożyczki żelazko długopis ( opcjonalnie ) Na firance zaznaczamy ile chcemy skrócić.  Następnie odcinamy nadmiar materiału. Ważne aby było obcięte równo dlatego w tym celu co jakiś czas zaznaczyłam sobie długopisem po kratkach gdzie mam ciąć, żebym się nie zgubiła po drodze. Obcinałam dokładnie po kratkach firany żakardowej. Kiedy firana jest już ucięta przekładamy ją na deskę do prasowania. W miejscu gdzie została ucięta firana przykładamy kawałek dwustronnej taśmy termicznej, zaprasowujemy, ściągamy ochroną folię i delikatnie, pomału zakładamy na szerokość paska do siebie tak aby powstał ładny rant. Ponownie zaprasowujemy. Postępujemy tak na całej długości. Naklejanie taśmy najlepiej robić p...

 Od kiedy zobaczyłam jak Natalia Kukulska w jednym z porannych programów śniadaniowych pokazała książkę o mamie - Annie Jantar wiedziałam, że to tylko kwestia czasu aż ją zakupię. Ja fanka Natalii potem jej mamy chciałam się więcej dowiedzieć o ich życiu. Niestety stacjonarnie nigdzie nie dostałam więc odłożyłam ten zakup na inny czas. Podczas wakacji w Polsce postanowiłam, że zamówię na allegro ale ceny trochę mnie zaskoczyły. Z kosztami przesyłki wyniosło by mnie niecałe 50 zł. Jak za jedną książkę to sporo więc powstrzymałam się czyhając na promocję, przeceny. Pewnego słonecznego dnia przechadzając się starówką zobaczyłam w oknie jednej z "drogich" księgarni przeceny. A co tam wejdziemy, rzucę okiem. Dość szybko na półce z przecenami rzuciła mi się biografia Anny Jantar. Wyciągam powoli, patrzę cenę i szeroki uśmiech na mojej twarzy - 19 zł. Bez chwili wahania zakupiona. Książka wygląda na dość grubą ale jest w niej sporo zdjęć i dość duży druk dlatego szybko i...

Nigdy dotąd nie zastanawiałam się nad składnikami w paście do zębów. Z góry przyjmowałam, że są dobre bo w końcu wkładamy ją do buzi ( bez skojarzeń proszę ;) ). Jakież było moje zdziwienie, kiedy po odwróceniu tubki skład okazał się gów... Mało tego ciężko było mi znaleźć pastę bez SLS czyli Sodium Laureth Sulfate. Pobiegłam czym prędzej do drugiego sklepu bo już myślałam, że będę myć zęby samą wodą... Na szczęście dość szybko udało mi się znaleźć dobrą pasę o dobrym składzie. A mowa tutaj o paście ELMEX. Koszt tej pasty to nieco ponad 2 euro. W Polsce kiedyś udało mi się kupić w Aptece ale sprawdźcie w rossmanie czy nie ma. I koniecznie sprawdzajcie skład na co zawsze uczulam bo nie w każdym kraju jest taki sam.

Niewiele potrzeba aby odświeżyć nasze stare meble i zmienić wystrój pokoju małym kosztem. Postanowiłam przemalować mój brązowy stolik na biało tak aby pasował do reszty mebli w pokoju. Wydaje mi się, że dużo lepiej teraz się komponują czarne metalowe zdobienia z białym kolorem stolika. Stolik potraktowałam papierem ściernym o bardzo małej ziarnistości ( P 400 ). Delikatnie usunęłam lakier z mebla, następnie przetarłam wilgotną ściereczką z płynem do szyb aby usunąć pył, który osiadł podczas matowienia. Odczekałam aż stolik będzie dobrze suchy i pomalowałam białą farbą do drewna. Stolik pomalowałam kilkakrotnie po czym odstawiłam aby się lekko przybrudził ( pewnie pierwszy raz o tym słyszycie ale tak zrobiłam i osiągnęłam efekt jakiego oczekiwałam ) Co to znaczy ? Na początku po malowaniu trochę raził swoją bielą więc odstawiłam go na 3 dni w ustronnym miejscu w pokoju tak aby był użytkowany ale z umiarem. Na koniec pomalowałam go lakierem aby lepiej zabezpieczyć farbę. Chcia...

Powoli już zacznę pokazywać propozycje Świątecznego DIY. Nie wiem czy zdążę pokazać wszystko co chcę ale postaram się jak najwięcej. Jestem miłośniczką DIY zwłaszcza ozdób Świątecznych. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jak zrobić własnoręcznie zobiony świecznik na tealighta. Będziemy potrzebować : małego słoiczka, szklaneczki, szerokiego kieliszka itp. Ja wykorzystałam wkład po świeczniku  ozdobna koronka kolorowa tasiemka cyrkonie nożyczki klej, który po wyschnięciu robi się bezbarwny Na początku nasze naczynie umyć, wytrzeć do sucha. Kolejno wymierzamy sobie ile będzie potrzebnej koronki. Owijamy nią nasze naczynko np. pośrodku jak u mnie. Obcinamy nadmiar i przyklejamy z tyłu za pomocą kleju, który po wyschnięciu robi się bezbarwny. Odstawiamy. Kiedy klej już wyschnie na środku koronki umieszczamy tasiemkę,obcinamy nadmiar, od tyłu podklejamy klejem. Z tej samej tasiemki robimy kokardkę, przyklejamy jak widać na zdjęciu. Na koniec doklejamy cyrkonie. U m...

Dzień Taty  Z serii ciekawostki... W drugą niedzielę listopada - czyli dziś, Finlandia obchodzi Dzień taty - Isänpäivä. W tym dniu również w całej Finlandii wywieszana jest flaga. Korzystając  z okazji wszystkim tatą zamieszkującym Finlandię dużo zdrówka, szczęścia i samych słonecznych dni :D

   

  Jeszcze do niedawna nie wiedziałam, że marka Biały Jeleń wypuściła na rynek kosmetyki do pielęgnacji całego ciała. Do tej pory kojarzyłam Białego Jelenia tylko z mydłami hypoalergicznymi aż pewnego dnia w poszukiwaniu dobrego kremu pod oczy o dobrym składzie trafiłam na ten koncentrat. Koncentrat kupiłam w Rossmanie za niecałe 40 zł. Ceny dokładnie nie pamiętam, na dodatek nie mogę teraz  znaleźć ale było to trzydzieści parę złotych. Koncentratu wystarczyło mi dokładnie na 2 miesiące. Stosowałam go rano i wieczorem. Bardzo ładnie zapakowany w tubę kartonową, która w środku wyściełana jest gąbką. Buteleczka wyposażona w dozownik. Niestety w połowie używania już nie dozował mi koncentratu. Jednak bez problemu można było wyciągać produkt za pomocą rurki od dozownika. Koncentrat jest koloru białego, o lekkiej konsystencji przypominającej balsam do ciała. Trzeba wyczuć ile wycisnąć produktu bo cała pompka to za dużo. Po czwartym razie już będziecie wiedzieć jak nacisnąć...