Kamuflaż firmy Essence



To pierwszy kamuflaż jaki zakupiłam w swoim życiu. Pewnie bym do tej pory go nie miała gdyby nie fakt, że był na przecenie za 1 euro więc postanowiłam wypróbować. Od czasu do czasu mam do zakrycia pewne niedoskonałości na twarzy więc kamuflaż poszedł w ruch i używam go już kilka dobrych miesięcy.

Dlaczego o nim piszę ? Bo jak na swoją cenę ( tą stacjonarną nie z wyprzedaży )  jest dobrym kosmetykiem. Przynajmniej u mnie się sprawdza. Fakt nie utrzymuje się cały dzień na skórze ale do codziennego zastosowania nadaje się bardzo dobrze. Ma kremową konsystencję i ładnie kryje. Używam go miejscowo, nie rozsmarowuje tylko nakładam produkt na punkt, który chcę zakryć i delikatnie wklepuje.Ma dwa odcienie, które można ze sobą mieszać. Jak na małe opakowanie jest wydajny.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Białe noce w Finlandii

W Finlandii grzyby rosną przy...chodnikach

Jak podwinąć firanę bez użycia maszyny do szycia DIY